Ten francuski samochód należący do segmentu C produkowany jest od 2009 roku.  W ofercie Renault miał zastąpić Megane II typu Sedan. Jednak tak spektakularnego sukcesu jak się spodziewano nie odniósł. Wręcz przeciwnie to jedno z gorzej sprzedających się aut tej marki.

Auto ma opływowy kształt, i swym wyglądem może aspirować do miana limuzyny, jednak nie chyba o to chodziło producentom. Pas przedni Fluence ma charakterystyczny dla nowych modeli tej francuskiej marki.

Środek tego modelu Renault zaprojektowano bardzo stylowo i elegancko. Pierwszy rzut oka na kokpit i wydaje nam się, że mamy do czynienia z luksusowym samochodem. Wszystko doskonale ze sobą współgra, materiały są najwyższej jakości. Zegary są doskonałe, czytelne i przejrzyste.  Kokpit jest ergonomiczne, obsługa wszystkich przycisku odbywa się intuicyjnie więc nikomu nie powinna nastręczyć problemów. Jedynym zastrzeżeniem mogą okazać się małe i elementy do obsługi radia. Kierowca zasiadając za „kółkiem” może cieszyć się bardzo wygodnym fotelem i doskonałą widocznością. 

Wsiadając do wnętrza Fluence, mamy do dyspozycji sporą ilość przestrzeni oraz bardzo wygodne siedzenia, które świetnie przytrzymują ciało w czasie jazdy.  Auto doskonale nadaje się do rodzinnych podróży. Producenci pomyśleli także o funkcjonalności wnętrza, ponieważ wyposażyli je w wiele praktycznych schowków i skrytek. Bagażnik jest całkiem pojemny, jednak dostęp do niego może być utrudniony przez zawiasy klapy, które za bardzo wnikają do środka. 

Niestety Renault Fluence nie nadaje się do ostrego pokonywania zakrętów, co uwarunkowane jest jej bryłą nadwozia, jednak do spokojnej i płynnej jazdy nadaje się doskonale.  Auto wyposażono w miękkie nastawy, które doskonale sprawdzają się na wyboistych nawierzchniach. Niestety ostre i szybkie wchodzenie w zakręty nie jest do końca bezpieczne ponieważ powoduje duże przechyły karoserii.  Kierowcy, którzy dłużej użytkują Fluence wskazują na małą precyzję układu kierowniczego, który wymaga zdecydowanie dopracowania.